Zrobiłaś się odważniejsza, przestałaś myśleć, a zaczęłaś czuć – Właściciel.
Ewoluujemy całe życie, nigdy nie jesteśmy gotowym, skończonym produktem…
Zrobiłaś się odważniejsza, przestałaś myśleć, a zaczęłaś czuć – Właściciel.
Ewoluujemy całe życie, nigdy nie jesteśmy gotowym, skończonym produktem…
„przestań myśleć zacznij czuć” !! to zdanie nauczyło mnie wszystkiego 🙂
Szczególnie kobiety mają tendencje do roztrząsania i analizowania wszystkiego. Znam siebie na tyle, żeby wiedzieć, że myślę za dużo… a wielu sytuacjach to przynosi więcej szkody niż pożytku.
Miałam zapytać – Właściciel jest Polakiem? 🙂 I w jakim języku rozmawiacie w domu, między sobą, z córką, itd? 😀 Ciekawa jestem, pozdrawiam 🙂
Zaspokajam Twa ciekawosc Olu: jest Polakiem, miedzy soba rozmawiamy po polsku, ale Mlodej, chcac miec pewnosc, ze na pewno ‚trafilo’, trzeba mowic pewne rzeczy in english 😉 to jej pierwszy jezyk (w sensie pisania i czytania, dopiero pozniej ‚liznela’ polski).
„Muszę Ci wyłączyć myślenie” – ależ ja się z tego śmieję..ale prawda czasem by się przydało tylko czuć. Nadmierne analizowanie, intelektualizacja jest czystym mechanizmem obronnym przed czuciem. Tak na wszelki wypadek..żeby nie dostać kopa.
Nosz..nie lubię jak boli.:) mnie dusza;)
Pozdrawiam
Ciekawie się czyta Twój blog.
Na bol duszy bardzo pomaga bol pewnej czesci ciala (albo kilku)… Pewnie, ze myslenie to mechanizm obronny, wydaje nam sie, ze jak wszystko przeanalizujemy, to jestesmy bezpieczniejsi.
pozdrawiam 🙂