Myślę, że człowieczeństwo, cały ten wynoszony na piedestał humanizm, narodził się z konfliktu zwierzęcej natury z ludzką duszą. Przez to każdy z nas posiada mroczną stronę. Niektórzy dobrowolnie wybierają się w podroż, aby ją poznać. Inni nie mają wyboru, ktoś dokonał go za nich.
Pozostali boją się prawdy i tego, czego mogliby się dowiedzieć o sobie.
Pięknie zawarta myśl…….
Powinniśmy się wiele uczyć od naszych Braci, tych malutkich.
Zapomnieliśmy jednak skąd pochodzimy, zacieramy coś co jest tak oczywiste.
myślę, że nawet więcej są przerażeni na samą myśl … lepiej malować „swój obrazek” względem norm i święcie w niego wierzyć… jak komuś z tym dobrze i czuje się szczęśliwy.. luuuuz:) mi nic do tego:) ja wolę świadomość:)
mysle ze w naturze czlowieka lezy bycie kreatywnym i jednoczesnie destrukcyjnym i okrutnym. czlowieczenstwo coz to jest? jesli mamy na mysli sumienie i poczucie winy to ta ciemna nasza strona ma sie nijak do tych definicji
co do poczucia winy ,naszych wielu maskach ,obludzie i zaklamaniu no coz NO COMMENT .wiele zlego na tym swiecie sie dzieje i niestety daleki on jest do doskonalosci. mysle ze jeszcze wiele zmian nastapi i wiele glow spadnie 🙂
Może to krzywdzące, ale ja mam wrażenie, że humanizm powstał bardzo banalnie… ze słabości. Powstał jako bariera która ma ochronić przed okrucieństwem, bezwzględniejszą, możne nawet jakiś cudem przed głupotą… albo… sam nie wiem przed czym.
Ale Goodgirl, czemu piszesz o mrocznej stornie? To tylko skrót czy raczej wahanie i brak zgodny na część siebie?
O nie, ja sie nie waham i nie zastanawiam, znam siebie az za dobrze.