Co nowego? Niebajka

NIEBAJKA mówi o tym, do czego wielu z nas niechętnie się przyznaje: każdy z nas ma ciemną stronę. Są w życiu chwile, kiedy pozwalamy dojść do głosu mieszkającemu w nas potworowi. I jest nam z tym bardzo dobrze…

6 myśli nt. „Co nowego? Niebajka

  1. Książkę „Suka. Z pamiętnika masochistki.” pochłonęłam w kilka godzin. Jestem pewna, że i „Niebajka” mnie pochłonie swoim psychologicznym wydźwiękiem. Ciebie można czytać i czytać, GoodGirl. 🙂
    Pozdrawiam serdecznie.

    • Jak ja lubię jak mi słodzą 🙂 Rahela – zaczynam się obawiać, że nadmiar komplementów mnie zepsuje 😉

      • Zepsucie Ci nie grozi. 🙂 A nawet jeśli, to Oscar Wilde twierdził, że ” Zepsuta kobieta należy do tego rodzaju istot, których mężczyźni nigdy nie mają dosyć.” 😉 więc jeśli wierzyć tym słowom, wyjdzie Ci to na plus. 😀

  2. no proszę- nowa książka.. sprawdzę, sprawdzę…. 😉 „sukę ” mam – kupiłam sobie jako prezent na gwiazdkę, więc ‚niebajka’ będzie prezentem na hmhm – lato 😉 ( co ciekawe, ‚sukę’ znalazłam w mojej miejskiej bibliotece. do tej pory nie mogę w to uwierzyć 😉 )

    • Jestes kolejna osoba, ktora mowi mi o „Suce” dostepnej w bibliotece. Czyzby jakis znak czasow?;)

      • a skąd ! to tylko potwierdza moje przypuszczenia o dwoistej naturze cichych i szarych bibliotekarek 😉

Możliwość komentowania jest wyłączona.