I just made love

Polak potrafi. Nieczęsto zdarza się pomyśleć tak z dumą, zwykle za rodaków się wstydzimy. Nie tym razem. I just made love (właśnie się kochałem/łam) jest dziełem Cypriana Cieckiewicza i trzeba przyznać, pomysł jest interesujący. W dobie super popularności wszelkiej maści serwisów społecznościowych, naszych klas czy innych twarz-książek, ten jest inny. Przyjazna strona, na której można bardzo precyzyjnie wskazać na mapie miejsce, gdzie właśnie oddano się miłosnym uniesieniom.

Człowiek zwierzę stadne, do tego ma dziwną skłonność porównywania się z innymi – to moja teoria na temat tego, skąd wzięła się popularność serwisu I just made love.

 

O pomyśle Cieckiewicza pisały już New York Times, London Telegraph i Playboy, otrzymał też propozycje sprzedania serwisu, z której nie skorzystał.

Zgodnie z zamysłem twórcy, odruch stadny odezwał się i u mnie. Króliczek postawiony.

 

http://ijustmadelove.com/