O mnie

Autorka książki ,,Suka. Z pamiętnika masochistki” wydanej w 2010 roku nakładem wydawnictwa Replika.

Suka_3D

W lipcu 2013 trafiła na rynek kolejna książka autorstwa Goodgirl – ,,Niebajka”. Aktualnie w formie e-booka, w drugiej połowie 2013 trafi w formie drukowanej do księgarni.

Na marginesie, w ramach szeroko rozumianego self-marketingu 😉 – rozmowa/wywiad ze mną ukazała się w książce Andrzeja Depki i Ewy Wanat pt. ,,Chuć”.
Spotkałam się również w Nowym Jorku z Konradem Szołajskim, który kręci dokument o BDSM. Wygląda na to, że wezmę udział w tym projekcie.

 

Kim jestem?

Wilkiem w owczej skórze mieszkającym w Nowym Jorku. A może raczej powinnam powiedzieć suką w owczej skórze?:)

Lubię odważną sztukę i barbarzyński seks. Wierzę w instynkt, bo jego nigdy nie oszukasz.

Powtarzam za Wojciechem Eichelbergerem, że największe zagrożenie wiąże się z tym, że przestajemy myśleć, pytać, rozmawiać i poszukiwać. Wtedy w naszym życiu intelektualnym i duchowym zaczyna dominować spożywany bezmyślnie fast food.

Dlatego właśnie stworzyłam tę stronę.

Powstała ona również dlatego, że będąc sama osobą wychowaną w duchu pruderii i seksualnego zakłamania, doskonale rozumiem jakie piętno potrafi to odcisnąć. Wiem, jak daleką podroż w głąb siebie trzeba odbyć, by móc beztrosko cieszyć się własną cielesnością.

Chciałabym, żeby to co tu znajdziecie pobudzało do myślenia, skłaniało do zastanowienia, albo chociaż wywoływało przyjemne sensacje w podbrzuszu 🙂

Jeśli jest coś co Was interesuje, o czym chcielibyście przeczytać, bądź zwyczajnie macie uwagi dotyczące strony – piszcie na

goodgirlprojectus@gmail.com

 

13 myśli nt. „O mnie

  1. Witaj Goodgirl.
    Właśnie skończyłam czytać ostatnią stronę Twojej książki. Kupiłam ją dzisiaj i przez ostatnie 2 godziny namiętnie ją czytałam.
    Przyznam, że jesteś wspaniała. Z wielką przyjemnością zagłębiałam się w kolejne strony książki.
    Mimo, że nie preferuję wyuzdanego seksu, zaciekawiłaś mnie.

    Pozdrawiam.
    Porzeczka.

    • Dziękuję, zagubiony kocie. A wiesz, że już Cię spotkałam? W ogrodach rozkoszy, spacerując między grządkami dane mi było natknąć się na Ciebie…

  2. Twoja książka – mam mieszane uczucia, ale łatwo się czyta. Cenie ją głównie za bystre spojrzenie na współczesne społeczeństwo- polskie, i nie tylko.

    Spodziewałam się drastyczniejszych obrazów sado-maso, ale dobrze, że takich się nie doczekałam.

    Zastanawia mnie tylko „Twarzą w twarz”..

    I z mojej psychologicznej natury, brakuje mi Twojej emocjonalności i samoanalizy.
    Jest z tym ciężko, ale książka jest barierą pełną anonimowości, dzięki której powinno Ci to przyjść łatwiej.

    Gratuluje książki – przekazuje ją dalej w obieg znajomych 🙂

    • Dziekuje Magdo.
      A “Twarzą w twarz” to relacja z mojego pierwszego, i jak dotad jedynego spotkania z ojcem… sama mam do dzis mieszane uczucia 😉 ale nie bylabym soba, gdybym sie na to nie odwazyla.

  3. Przeczytałam Twoją książkę… i byłam zdumiona… jakbym czytała o sobie, i nie o sobie a przynajmniej w niektórych fragmentach.
    Powinnam czuć się urażona faktem, że ktoś opisał to wcześniej niż ja… ale chyba zdałam sobie sprawę z tego, że nie potrafiłabym tego tak opisać. Po za tym mnie jeszcze krępuje „zdanie” bliskich o mnie. I bardziej przeraża mnie fakt tego co zrobią dowiadując się jaką obrałam sobie ścieżkę.
    Dziękuję za książkę
    o.

  4. Cieszę się, że znalazłam tę stronę. Twoja książka wpadła mi w ręce w wieku trzynastu lat, dziś mam piętnaście i dzięki niej jestem w stanie zrozumieć moje potrzeby i to, co mną kieruje. Od strony psychicznej ugryzłaś temat idealnie, może uważam tak dlatego, że znalazłam tam sporo siebie. W każdym razie – gratuluję. 🙂

  5. Jak pewnie wiekszosc czytelnikow, natrafilam tutaj przypadkiem. Coz moge powiedziec, zeby nie powtarzac innych… bede czytac i wracac, wlasnie po to, zeby miec „sensacje w podbrzuszu” i odnalesc swoja droge do wyzwolenia emocjonalnego. Pozdrawiam z London UK 🙂

  6. Witaj goodgirl:)
    Właśnie przeczytałem Twoją książkę. Niesamowita! Bardzo prawdziwa – tak ją odbieram. Może to zabrzmi dziwnie, ale dużo dowiedziałem się o sobie.
    U mnie podobne rzeczy rozgrywają się tylko w wyobraźni i takie muszą pozostać (W wyobraźni zmieniam płeć. Ale nie chciałbym tego na stałe. Lubię siebie takim jakim jestem. To tylko takie wycieczki w krainę niemożliwości.). Nie mam takich jak Ty doświadczeń z dzieciństwa, więc nie wiem skąd się to u mnie bierze. Po prostu jest.
    Dziękuję za książkę i za tę stronę, na którą trafiłem dzięki książce.
    Choć różnimy się znacznie, nie tylko płcią, szczerze życzę Ci szczęścia, takiego, jakie sobie wymarzyłaś.
    Jeszcze raz dziękuję. Na tak otwartą szczerość chyba nie byłoby mnie stać…
    Wszystkiego wspaniałego!
    kocurek

  7. Witaj. przeczytałam dwie twoje książki i uważam , że są super. Dzięki nim mogłam się w końcu z kimś utożsamić,bardzo pomogłaś mojej duszy i zagubionej dziewczynce we mnie. Mam trójkę wspaniałych dzieci, męża, którego myślałam , że kocham , popaprane dzieciństwo i mnóstwo znaków zapytania w głowie. Mam też wielką wolę bycia szczęśliwą i cały czas staram się odnależć tę właściwą dla mnie drogę, dotąd mi się to nie udało. Pewnie to wstyd tak mówic, kiedy ma się 33 lata i zmajstrowało sie trzy nowe życia, ….ale tak właśnie jest. Pomożesz mi Goodgirl?, Narazie kończy sie na tym, że każda wolną od reszty świata chwile spędzam na studiowaniu samej siebie, analizie tego, dlaczego niby wszystko gra, a tak naprawdę nie gra nic i czy powinnam do końca życia stawiać na pierwszym planie życie i szczęście mojej rodziny czy powalczyć o swoje prawo do szczęścia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.