Głodnemu chleb na myśli, a zjawiłam się wśród tych pięknych okoliczności przyrody nader wyposzczona…
Proszę przyjrzeć się wiewiórowi uważnie 😉
Dziki królik na bagnach
Wejście do wody na własne ryzyko…
Niestety, nic co piękne nie trwa wiecznie, Nowy Jork się o mnie upomniał… Ale wkrótce wracam z powrotem do raju.
:))) zdjęcia są niesamowite:))) wiewiór najlepszy:) chyba już zużyty ciutkę bo smętny:)
Najlepszy to jest krokodyl! :))
Pochwały, moje panie, przekażę Właścicielowi, który jest autorem powyższych zdjęć.
przyjemne… wiewiór mi się spodobał.