Norma czy patologia?

Uff, mogę spać spokojnie, według norm medycznych wszystko ze mną w porządku 😉 Przynajmniej tak uznaje autorytet w dziedzinie seksuologii, profesor Andrzej Depko, którego cenię za zdroworozsądkowe podejście i umiejętność  stąpania po grząskich piaskach.

Patologią jest gwałt, pedofilia, ale nie fetyszyzm ani sadyzm, ani masochizm, ani transwestytyzm (czyli upodobanie do noszenia ubrań płci przeciwnej) – żadne z tych zachowań nie jest patologią medyczną, a więc chorobą, którą należałoby leczyć. Nie są to co prawda zachowania szeroko akceptowane społecznie, nie zapominajmy jednak, że ludzie, którzy je przejawiają, mogą trafić na osobę, która to zaakceptuje czy której to wręcz odpowiada, i stworzyć kochający się, dobry układ partnerski. Wcale nie gorszy niż najnormalniejsza para pod słońcem.

I co niezwykle istotne – ich zachowania w niczym nie naruszają normy prawnej.

źródło

5 myśli nt. „Norma czy patologia?

  1. juz na szczecie odchodzi sie od pogladu, ze tego typu zaburzenie winny byc leczone farmakologicznie i za pomoca dlugotrwalej psychoterapi…gdyz nie musze byc wcale leczone…gdyz wlasnie nie sa choroba, choc mam kasizke z lat 60 gdzie o lepiej nie mowic 🙂

  2. Krzysiu, calkiem niechcacy zamiast odpowiedziec usunelam Twoj koment. Wrzuc go jeszcze raz, please…

  3. Ach, goodgirl, nie chce mi sie wszystkiego przypominac, powiem tylko, ze mizerny to sadysta, ktory sprawia swojej masochistce przyjemnosc… dla mnie sadysta to podniecajacy sie zadawaniem niechcianych cierpien, zaspokajajacy niepozorowanym gwalceniem. 🙁

    • Ach, dzięki Ci Krzysiu!

      A co do sadysty… to weź proszę pod uwagę, że sadysta ów żyje w społeczeństwie, gdzie musi przestrzegać norm prawnych, więc jakiekolwiek sadystyczne praktyki powinny odbywać się za zgoda obu stron. Wiem, wiem, nijak ma się to do podążania śladami Markiza de Sade, ale i cena o ileż niższa.

      Każdy z nas dąży do szczęścia. Jeśli uda się znaleźć osobę która nas uzupełnia, rozumie i chce uczestniczyć w naszych praktykach, to mamy gotowy fundament pod satysfakcjonującą obie strony relację. Ja tak to właśnie widzę.

Możliwość komentowania jest wyłączona.