Arytmetyka orgazmu

Siła orgazmu masochistki jest proporcjonalna do ilości zadanego jej bólu.

Wiem, jestem geniuszem. Doznałam olśnienia dochodząc do siebie po nader udanej sesji. Problem w tym, że to bardzo grząska ścieżka. Jak daleko można się posunąć, gdzie leżą granice i co się stanie po ich przekroczeniu. Nie wiem czy chcę poznać odpowiedzi na te pytania. Ta gra kusi, hipnotyzuje, pozwala zachłysnąć się przyjemnością. Przyciąga… jak ćmę do płomienia świecy.