Miejsce akcji: Brooklyn, Coney Island
Osoby: Właściciel, goodgirl
Czas: A czy to ważne kiedy?
Goodgirl stoi grzecznie na deptaku, słyszy glos z zaświatów. Ktoś do niej coś mówi, ale nie jest w stanie zrozumieć co. Nagle czuje bolesny uścisk na ramieniu i wreszcie dociera do niej wyraźnie:
„Wystarczyło, że chłopcy przeszli i już przepadłaś” – to komentarz Właściciela na temat goodgirl śliniącej się do muskularnych policjantów.
Upsss, wydało się. Mundury wszelkiej maści działają na mnie nadzwyczaj podniecająco.